A zaparkowanie auta w sezonie koło parku linowego i innych atrakcji może wcale nie być aż tak błyskawiczne. Przecież chętnych do zabawy w białostockim Fastparku nie brakuje. Ogromny park rozrywki oferuje bilety nie tylko na cały dzień. Można również zakupić czterodniowy bilet wstępu do tego parku. Bo jak bawić się tutaj zaledwie przez jeden? Biorąc pod uwagę moc atrakcji dostępnych na tym terenie trudno zdecydować się na zaledwie jedną z nich.
W Fastparku popularne określenie „park and ride”
Wystarczy zatem zaparkować nieopodal tego wielkiego parku rozrywki a już na jego terenie, i to zupełnie bez auta, zaczyna się prawdziwa „jazda na całego”. Dla dorosłych i dla dzieci przeznaczone są między innymi:
- park linowy,
- strefa nauki,
- strefa zabaw.
A to jedynie obszary, na terenie których organizowane są różne ciekawe imprezy. Zarówno otwarte jak i zamknięte.
Park linowy Fastpark
Na terenie białostockiego Fastparku największą atrakcją, i to chyba dosłownie biorąc pod uwagę jego gabaryty, jest park linowy. Zanim przejdziemy do innych gigantycznych atrakcji, znajdujących się w strefie zabaw, przyjrzyjmy się dokładniej trasom parku linowego.
W parku linowym Fastpark można korzystać z pięciu tras:
- przeznaczonej dla najmłodszych, zabezpieczonej specjalnymi siatkami – ta trasa przygotowana została z myślą o dzieciach w wieku od 3 do 12 lat, jest tak bezpieczna, że jej mali użytkownicy mogą poruszać się po niej bez żadnych dodatkowych zabezpieczeń w postaci kasków i innych akcesoriów;
- niskiej – położonej zaledwie 1,5 metra nad ziemią, z której korzystać mogą dzieci powyżej 110 cm wzrostu;
- średniej – na którą Fastpark w Białymstoku zaprasza zarówno młodzież, jak i dorosłych;
- wysokiej – dla osób wyjątkowo aktywnych;
- „maraton” – dla tych, którzy preferują ekstremalne wyzwania.
Przejście każdej z wymienionych tras (pomijając jedynie tą pierwszą) zajmuje od 40 do maksymalnie 90 minut.
Strefa nauki i strefa zabawy w parku Fastpark w Białymstoku
Tak jak w strefie nauki w białostockim Fastparku można znakomicie się bawić, tak w strefie zabawy – można się czegoś nauczyć. A zatem nadgorliwość w bardzo precyzyjnym stosowaniu tych nazw jest wysoce niewskazana.
W strefie nauki czekają na gości wśród innych atrakcji:
- młyńskie koło,
- ścianka przytulanka,
- kołyska Newtona,
- czy też powietrzna armata.
A czego można nauczyć się w strefie zabawy?
Na przykład nowych strategii gry w gigantyczne szachy. Trudnością jest tutaj nie tylko sam przebieg tej niełatwej gry, ale także posługiwanie się potężnymi figurami i pionkami. Gigantyczna roszada – to dopiero wyczyn!
Oprócz tego w strefie tej znajdują się dwie inne gry-giganty: Chińczyk oraz kręgle. Podobno oryginalna nazwa pierwszej z nich brzmi: „Człowieku, nie irytuj się”. A jej potężna wersja – to dopiero musi być trening cierpliwości i opanowania. Inne „giganty” strefy zabaw to fantastyczne Giga Klocki. W przeciętnym domu na pewno takich nie spotkacie.
Najatrakcyjniejsze
To prawdziwe „cegły” do zabawy dla dzieci, chociaż na pewno lżejsze i wygodniejsze w montażu niż te tradycyjne. A do tego paintball dla dzieci. Dzięki akcesoriom przygotowanym specjalnie dla tej grupy popularna dotąd wśród dorosłych zabawa może być bezpieczna także dla młodszych jej amatorów.
Park rozrywki Fastpark w Białymstoku to również świetne miejsce na zorganizowanie imprezy urodzinowej, wieczorku panieńskiego lub z innej okazji. Dla wszystkich miłośników zabawy: beztroskiej, radosnej i aktywnej.