Białystok – kolebka języka esperanto

Chociaż język esperanto nie odniósł tak oszałamiającego sukcesu jaki wróżono mu w czasach kiedy powstawał, to dotąd ma on wianuszki swoich zwolenników rozproszone po całym świecie. Jest to jednak znikoma część populacji naszego globu. Twórca esperanto, Ludwik Zamenhof, urodził się w Białymstoku.

Jego zasadniczą ideą było stworzenie języka pozwalającego porozumiewać się ludziom niezależnie od ich narodowości czy też kultury, z której się wywodzą. Ów szlachetny pomysł okazał się jednak, jak czas pokazał, nie do końca trafiony.

Ludwik Zamenhof – okulista z pasją lingwistyczną

Autor idei języka esperanto, i samego tego języka naturalnie, biorąc pod uwagę zawód wyuczony nie miał nic wspólnego z tym, czym zasłynął najbardziej i czym zapisał się na kartach historii. Ludwik Zamenhof z zawodu był po prostu okulistą. Pomimo głębokiego zamiłowania do nauki języków już od wczesnego dzieciństwa dotyczył go popularny konflikt istniejący nierzadko do dziś: spełniać własne marzenia i pasje, czy też nadzieje swoich protoplastów?

Na szczęście Zamenhofowi udało się zaspokoić pokładane w nim oczekiwania ze strony ojca – dzięki ukończeniu studiów w Wiedniu, które to pozwoliły mu szczycić się dyplomem profesjonalnego okulisty. Udało mu się również kontynuować dziecięcą pasję i zrealizować, chociaż częściowo, wynikające z niej nieco idealistyczne założenia.

Poliglota z głową w chmurach

Trudno chyba o lepsze miejsce niż wielokulturowe miasto dla narodzenia się tego rodzaju pomysłu. A zatem za swoiste „przeznaczenie” można uznać, że to właśnie miasto Białystok – kolebka języka esperanto, stało miejscem nie tylko narodzin zarówno samej idei, ale także jej twórcy.

Zamenhof, dorastający wśród uliczek Białegostoku miał wiele okazji do obserwacji konfliktów wynikających z nieporozumień pomiędzy przedstawicielami niezwykle zróżnicowanych kultur. A zatem chciał on bardzo temu zaradzić i wprowadzić więcej harmonii we wzajemnych kontaktach różnych nacji.

Mając zaledwie dziesięć lat napisał sztukę, pod znamiennym tytułem: „Wieża Babel. Czyli tragedia białostocka w pięciu aktach”. Odebrał wyraźnie nieco dosłownie biblijny przekaz dotyczący „pomieszania ludziom języków” jako przyczyny wszelkich wzajemnych nieporozumień i literalnie właśnie w możliwości ujednolicenia języka oraz mowy na całej ziemi upatrywał rozwiązania każdej niesnaski.

Język międzynarodowy

Jednocześnie wcale nie deprecjonował przy tym języków narodowych. Esperanto miało jedynie wspierać ich użytkowników w porozumieniu z innymi nacjami. To właśnie dlatego Zamenhof przyjął później pseudonim „Doktoro Esperanto”, co oznacza „Doktora Nadzieję” („Doktora Wierzącego”).

Swoją językową pasję rozwijał równolegle z prowadzeniem regularnej praktyki okulistycznej, dzięki której mógł utrzymywać rodzinę. Miał zatem nieco racji jego ojciec, obawiający się o to czy sama pasja syna aby na pewno zapewni mu godziwy byt. Również dzięki pracy w zawodzie okulisty mógł również szlachetnie zrzec się wszelkich potencjalnych dochodów związanych z autorstwem esperanto.

Zamenhofa można zatem określić poprzez pewien paradoks: jako idealistę stąpającego twardo po ziemi.

Obecnie …

Po dziś dzień esperanto stosowane jest między innymi:

  • jako jeden z oficjalnych języków liturgicznych kościoła katolickiego,
  • jako język prasy skierowanej do pasjonatów esperanto,
  • a nawet jako język numer 64 w „translatorze Google”.

Białystok – kolebka esperanto, mało popularnego języka międzynarodowego

Skąd zatem tak niewielka popularność owego „cudownego narzędzia” utworzonego ponad sto lat temu? Odpowiedź wydaje się stosunkowo prosta. Trudno bowiem przy wyróżnieniu pojedynczego czynnika łączyć wielce zróżnicowane, również pod kątem kulturowym, narody.

Coraz powszechniejsze obecnie całościowe, holistyczne podejście do tego rodzaju kwestii wydaje się nieco bardziej praktyczne. I ma ono rację bytu nawet, jeżeli językiem „globalnej wioski” stało się nie międzynarodowe esperanto, a całkiem narodowy kiedyś język angielski.

Jednak właśnie w Białymstoku można zapoznać się bliżej z życiem oraz dorobkiem Zamenhofa.

Menu